Bardzo smaczna szarlotka! Zachwyciła nas bogactwem smaków i aromatem. Z ogromną ilością jabłek i pyszną chrupiącą kruszonką. Przepis trochę bardziej czasochłonny niż zwykle, ale warto się poświęcić:) Pomysł zaczerpnięty ze strony Moje Wypieki.
Nadzienie jabłkowe:
- 60 g masła
- pół szklanki brązowego cukru (lub mniej, jeśli jabłka są słodkie)
- 1 łyżka soku z cytryny
- skórka otarta z 1 cytryny
- 1 łyżeczka zmielonego cynamonu
- pół łyżeczki gałki muszkatołowej
- około 1,7 kg jabłek, obranych, wypestkowanych i pokrojonych na grubsze półplasterki
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
W rondlu rozpuścić masło, dodać cukier, sok i skórkę z cytryny, cynamon i gałkę muszkatołową. Dodać jabłka, wymieszać i dusić nie przykrywając, od czasu do czasu mieszając do momentu aż będą miękkie. Odlać z powstałego płynu 1/4 szk i w tym rozpuścić mąkę ziemniaczaną. Dodać do jabłek, wymieszać i chwilę podusić, aż masa zgęstnieje. Lekko przestudzić.
Kruszonka migdałowa:
- 60 g zimnego masła
- pół szklanki cukru
- pół szklanki maki pszennej
- pół szklanki obranych migdałów (dałam płatki)
Zmiksować w malakserze masło z cukrem i mąką. Dodać migdały i ponownie zmiksować do uzyskania konsystencji grubych okruchów. Odstawić.
Ciasto:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
- pół szklanki drobnego cukru
- 90 g pokruszonej masy marcepanowej
- 225 g zimnego masła, pokrojonego na kawałki
- 1 duże jajko
- pół łyżeczki ekstraktu z migdałów (lub kilka kropel aromatu)
- 1 łyżka soku z cytryny
Ponadto:
- 1 łyżka bułki tartej
Wszystkie składniki zmiksować w malakserze (lub ręcznie) aż powstanie gładka całość. 2/3 ciasta wyjąć i wyłożyć nim spód i boki tortownicy (średnica 24cm). Spód posypać bułką tatą, która wchłonie wilgoć jabłek. Wyłożyć jabłka, posypać kruszonką. Na wierzch wyłożyć rozwałkowaną pozostałą 1/3 część ciasta i dokładnie połączyć z bokami. U mnie sporo zostało, z tej części wycięłam motylki.
Piec w temp. 180st. C przez około 40-50min. Ostudzić w temp. pokojowej. Ostrożnie zdjąć obręcz.
Smacznego:))
szarlotki bardzo lubię ,jednak nie przepadam za marcepanem ...
OdpowiedzUsuńuwielbiam! wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńjakie piękne motylki:)
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam szarloty wszelkiej maści i marcepan wielbię również, więc Twoje ciacho to dla mnie idealna propozycja:-)
OdpowiedzUsuńmarcepanowe ciasto o mamo :) biorę 2 kawałki od razu
OdpowiedzUsuńBardzo efektowanie się prezentuje!!!
OdpowiedzUsuńWspaniała i wprost niebiańskie smaki :)
OdpowiedzUsuńmarcepan i jabłka to związek, który od dawna mnie kusi :) zapisana - szarlotkowa wariacja :)
OdpowiedzUsuńJeszcze w takiej odsłonie nie jadłam szarlotki:) Pozycja obowiązkowo do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńPiękna Ci wyszła.
OdpowiedzUsuńDodatek marcepanu cudowny:)
Wyszła Ci przepiękna ta szarlotka! Aż oczy się śmieją!Jaka wielka!
OdpowiedzUsuń