Wersja mini klasycznego deseru, który prezentowałam tu. Do przygotowywania bezy podchodzę z lekkim stresem, gdyż nie zawsze wychodzą takie jakie sobie wymarzę. Ale nie ma co się zniechęcać, bo gdy się powiedzie, deser nie ma sobie równych.
Te spody wyszły bardzo smaczne, z dodatkiem bitej śmietany i owoców idealne:)
Te spody wyszły bardzo smaczne, z dodatkiem bitej śmietany i owoców idealne:)
Składniki na 14 spodów:
- 8 białek
- 400g cukru pudru
- 2 łyżki skrobi ziemniaczanej
- 2 łyżki białego octu winnego
- 500ml śmietany kremówki
- owoce
Białka ubić (np. mikserem) na sztywno, pod koniec ubijania
dodawać po 1 łyżce cukru, gdy się ubiją połączyć ze skrobią i octem. Blaszkę piekarnikową wyłożyć
papierem do pieczenia, narysować koła o średnicy około 10cm (np. od większego kubka). Na okręgi wyłożyć ubite białka i równomiernie
rozłożyć.
Wstawić blachę do piekarnika nagrzanego do 180st. C i po
chwili zmniejszyć temperaturę do 150st. C. Piec 40-50min.
Studzić w zamkniętym piekarniku.
Śmietanę kremówkę ubić na sztywno. Ponakładać na blaty z bezy, ułożyć owoce.Smacznego:)
Piękna jest! Jak ten poranek :D
OdpowiedzUsuńBezowe spody wyszly idealne! Zero pekniec. Piekne!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i super deser :-)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś podobną popełniłam :-)
Pozdrawiam serdecznie!
z kwaskowatymi pestkami granatu na pewno pyszne
OdpowiedzUsuńPiękna wyszła :) Lubię Pavlovą, ale dużo tego zjeść nie daje rady ;)
OdpowiedzUsuńto jest to co uwielbiam w każdej ilości:D
OdpowiedzUsuń