Muffinki piekę bardzo często. To pierwsze na moim blogu. Są bardzo łatwe w wykonaniu i naprawdę smaczne. Ten przepis znalazłam kiedyś w necie, a pochodzi z programu Nigelli.
Składniki:
Suche:
- 250g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki sody
- 175g cukru
- 2 łyżki kakao
Mokre:
- 250ml mleka
- 1 jajko
- 90g oleju
- łyżka ekstraktu z wanilii (może być ewentualnie cukier waniliowy)
Krem:
1/2 opakowania kremu ajerkoniakowego do tortów Gellwe
150 ml mleka
W dwóch pojemnikach połączyć osobno suche i mokre składniki. Dodać mokre do suchych i wymieszać niezbyt starannie. Przełożyć do papilotek lub formy wysmarowanej tłuszczem. Piec około 20min w 200st.
Po upieczeniu poczekać aż przestygną. Krem przygotować wg instrukcji na opakowaniu. Przeciąć muffinki pod kapeluszem i przełożyć kremem. Ja nakładałam zwykłą łyżką, po nałożeniu kapelusza i tak będą wyglądały jakby robiło się to bardziej elegancko.
1/2 opakowania kremu ajerkoniakowego do tortów Gellwe
150 ml mleka
W dwóch pojemnikach połączyć osobno suche i mokre składniki. Dodać mokre do suchych i wymieszać niezbyt starannie. Przełożyć do papilotek lub formy wysmarowanej tłuszczem. Piec około 20min w 200st.
Po upieczeniu poczekać aż przestygną. Krem przygotować wg instrukcji na opakowaniu. Przeciąć muffinki pod kapeluszem i przełożyć kremem. Ja nakładałam zwykłą łyżką, po nałożeniu kapelusza i tak będą wyglądały jakby robiło się to bardziej elegancko.
Pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają!!! A jak smakują:)
OdpowiedzUsuńsliczne :) dla mnie prawie wszystkie muffinki sa zbyt suche. te twoje, to naprawde fajny pomysl :)
OdpowiedzUsuńWow! Ja chcę takie muffinki !!! :D
OdpowiedzUsuńTak...one były pyszne! Miałam okazję próbować! :)
OdpowiedzUsuń