Nie wiem dlaczego ale jedynym ciastem dostępnym w schroniskach w Tatrach jest właśnie szarlotka, więc to ona bardzo kojarzy mi się z pobytem w Polskich Górach:) Wspaniałe pachnące wspomnienie:) Ta szarlotka zawiera ogromną ilość jabłek i koniecznie posypana jest cukrem pudrem!
Składniki na kruche ciasto:
- 500 g mąki pszennej
- 250g masła do pieczenia
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 żółtka
- 2 łyżki kwaśnej śmietany
Wszystkie składniki szybko zagnieść. 2/3 ciasta wyłożyć do sporej blaszki (25x40) na dno. Pozostałą część włożyć do zamrażarki.
Składniki na masą jabłkową:
- 2 - 3 kg jabłek
- cynamon do smaku- około 2 łyżeczki
- cukier do smaku
Dodatkowo:
- bułka tarta do podsypania
- cukier puder do posypania gotowego ciasta
Przygotowany wcześniej spód podpiec w temp. 180st. C przez około 10min. Po tym czasie posypać bułką tartą, która wchłonie nadmiar soku i wyłożyć jabłka. Na wierzch zetrzeć pozostałą ilość schłodzonego ciasta. Piec w temp. 170st. C przez około 1godzinę. Wystudzić. Posypać cukrem pudrem.
Smacznego:)
Inspiracja od Dorotki.
Może to wynika z dostępności produktów?:)
OdpowiedzUsuńszarlotka... ach! kto jej nie lubi? ;]
OdpowiedzUsuńbo szarlotkę każdy lubi:) uwielbiam ją i ja!;)
OdpowiedzUsuńPrzepyszna ! Też takie uwielbiam ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń