Z muffinkami to jest tak, że robić je to sama przyjemność, mogłabym piec codziennie. Przy tym ich smak i zapach powodują, że zawsze mam na nie ochotę. Jeśli chodzi o dodatki to panuje tu pełna dowolność, można zrobić praktycznie ze wszystkim, na słodko, na słono, z owocami, czekoladą, orzechami, budyniem, kremem... Te małe babeczki wspaniale się prezentują a przy odrobinie wyobraźni i pomysłu mogą ozdobić nawet wytworne przyjęcie.
Sprawdzony przepis jaki stosuję od lat pochodzi od Nigelli. Dziś są to muffinki z bananem i czekoladą. wydaje się to być idealne połączenie.Składniki:
- 225 g mąki
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1/4 łyżeczki soli
- 250ml maślanki (u mnie jogurt naturalny)
- 80 ml oleju
- 1 jajko
- 130g cukru
- 1 banan
- 50g czekolady mlecznej lub gorzkiej
Przełożyć do papilotek i piec w temp. 200st. C około 20-25min.
Wiesz, że czekoladowe z bananami to były pierwsze jakie upiekłam? Pyszności;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam pytanko: zmieszać składniki łyżką czy mikserem ??
UsuńPozdrawiam!:) Już się nie mogę doczekać kiedy je zjem :p :)
Wystarczy łyżką lub nawet widelcem. Pomieszać tylko do połączenia składników. Smacznego:)
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedź! :)
UsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Świetne połączenie smaków, banan i czekolada, wyglądają bardzo smakowicie !
OdpowiedzUsuńTo prawda:)
UsuńMuffinki, o każdej porze dnia i nocy!!!:)
OdpowiedzUsuńO tak:)
Usuńpycha:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
ps.obserwuje
Miło mi, że dołączyłaś do obserwatorów:)
UsuńWłaśnie muffinki, dokładnie takie, za mną chodzą :) :) :)
OdpowiedzUsuńSą mega dobre:)
OdpowiedzUsuńPyyyyyszne!
OdpowiedzUsuńWspaniały przepis na delikatne i lekko wilgotne mufinki. Mniam!
Piekłam 23 minuty 200stC + termoobieg i wyszły takie bladawe, myślę ze jednak te 25 minut to optymalny czas:) będą piękne rumiane babeczki.... :):):)