czwartek, 7 lutego 2013

Absolutnie czekoladowe muffinki

               Absolutnie czekoladowe, pyszne i z dodatkiem rozpływającej się czekolady. Nie wymagają dodatkowych ozdób, są urocze same w sobie. Inspirację znalazłam u Dominiki, ale wprowadziłam kilka zmian związanych z zasobami mojej lodówki. Polecam.


Składniki na około 12 muffinek:
  • 1 szklanka mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia + 1 łyżeczka sody
  • 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
  • 1/4 szklanki oleju roślinnego
  • 4 łyżki golden syropu (lub miodu)
  • 2 łyżeczki cukru
  • 4 łyżki jogurtu greckiego (lub naturalnego)
  • 1 jajko
  • 2 łyżki Nutelli
                Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, dodać Nutellę by również zmiękła. Połączyć suche składniki w jednym pojemniku, mokre w drugim. Do mokrych dodać przestudzoną czekoladę. Połączyć wszystkie składniki. Przełożyć do papilotek w formie i piec w temp. 180st. C przez około 20-22min, do suchego patyczka. 

Dodatkowo:
  • kilka kostek mlecznej czekolady (u mnie 12) - może być gorzka
                W jeszcze ciepłe babeczki wbić kostkę czekolady, która pięknie się topi i zaskakuje przy jedzeniu. Najlepsze więc są jeszcze ciepłe.


17 komentarzy:

  1. Świetny pomysł! Robiłam ostatnio czekoladowe muffinki, ale nie wpadłam na dodanie kostki czekolady. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. świetna alternatywa dla dzisiejszych pączków:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne takie z płynną czekoladą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla czekoladowych łasuchów idealne :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. rety co za zdjęcie... aż się rozpływam !

    OdpowiedzUsuń
  6. O jak mi miło, ale fakt, te muffinki mogą osłodzić najsmutniejszy dzień. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak ja ich dawno nie robiłam:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Muffinek idealny:-) i ta czekolada, mniam:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że zmieniła się szata bloga! Pięknie i chwytam jedną babeczkę i uciekam, bo czas goni! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. muffiny to po prostu niezawodny wypiek, czekoladowe też są dobre ale nie są na moim top 3. Golden syropu nie znam, ale z chęcią wypróbuję. Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  11. Mmm, wyglądają obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że tu zaglądasz:)