Kiedy w końcu zaopatrzyłam się w silikonową formę do tarteletek zaczęłam testować jej możliwości. Muszę przyznać, że teraz pieczenie i wyciąganie z foremek tarteletek to żaden problem. A same tarteletki, czyli kruche babeczki z różnymi wnętrzami są wspaniałe. Podobnie jak w przypadku pieczenia muffinów tarteletki dają nieograniczone możliwości naszej wyobraźni, by testować coraz to nowe połączenia smaków i najróżniejsze dekoracje. Oto moje pierwsze próby. Ciasto zrobiłam jak na tartę malinową.
Składniki na ciasto:
- 150g mąki
- 30g cukru
- 125g masła
Składniki na mus:
- 100g serka mascarpone
- 50g czekolady gorzkiej
- trochę cukru pudru
Łączymy mąkę, cukier i pokrojone w kostkę masło, zagniatamy
ciasto. Można dodać łyżkę wody. Tworzymy kulkę i w woreczku odkładamy do
zamrażalnika na około 30min. Rozgrzewamy piekarnik do 180st. C. Ciasto kroimy i wykładamy nim foremki do tarteletek. Pieczemy około 15-20min.
Gdy tarteletki będą upieczone, wyciągnąć z foremki i poczekać, aż ostygną.
Przygotować mus. Serek i cukier ubić na gładko. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Dokładnie połączyć z serkiem. Przełożyć do rękawa cukierniczego lub szprycy i wyciskać wg własnego pomysłu. Udekorować i gotowe!
Jakie piękne:) masz szpryce do dekorowania?ja kupiłam ostatnio rękaw ale jeszcze nie wypróbowałam.
OdpowiedzUsuńTeż mam rękaw. Ale będę musiała kupić lepszy, bo ten po pierwszej próbie mi się przerwał i teraz krem wychodzi dodatkowo bokiem:)
UsuńTen mus to ja bym mogla wyjadac lyzeczka... :)
UsuńJa też:)))
UsuńUwielbiam tartaletki! Najbardziej z owocami :)
OdpowiedzUsuńO jakie przepyszne tartaletki, takie małe słodkości najbardziej smakują i wyglądają przepięknie, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie przepisy - proste i efektowne.
OdpowiedzUsuńJa też:) Od niedawna testuję małe tarty i jestem zachwycona szybkością i łatwością wykonania!
Usuń